Nawet bardzo...Maksia nie ma na zdjęciach, bo przez 4 godziny grał piłkę. Trudno się robi zdjęcia biegającemu obiektowi. Mama Magda chyli czoła przed fotoreporterami sportowymi.
Efekt tak intensywnego grania był widoczny dopiero dzień później. Zapalenie lewego ucha:-o. Antybiotyk. Kolejny w tym roku. Przerwa od ostatniego - 2,5 tygodnia. Nawet Mamie Magdzie nie chce się tego komentować, bo ostatniego roku nie zaliczy do udanych jeśli idzie o zdrowie dzieci.Od listopada do maja były może ze trzy weekendy, podczas których, żadne z dzieci nie było chore. Porażka.
Ale Zagościniec jest super.
Witam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTrafiłam na Pani blog, krążąc po internecie w poszukiwaniu, ogólnie mówiąc, rodziców. Jestem redaktorem nowo powstającego portalu prozdrowie.pl i redaguję dział dot. starań o dziecko, ciąży, dzieci, rodzicielstwa etc. Pani blog czyta się naprawdę przyjemnie. Można wyczuć w nim ciepło rodzicielskich uczuć ale i zdrowy dystans do rzeczywistości. Dlatego też chciałabym zachęcić Panią do współtworzenia naszej portalowej społeczności i tym samym dołączenia do grona rodziców na prozdrowiu.pl.
Jeśli to Panią zainteresuje to bardzo proszę o kontakt mailowy na adres: katarzyna.stelter@prozdrowie.pl
Chętnie zdradzę więcej szczegółów :)
Mam nadzieję, że "do przeczytania"!
Pozdrawiam,
Katarzyna Stelter