środa, 31 marca 2010
Mój pierwszy pulpet
Maksio jadł pulpeciki z indyka zrobione przez Babcię Mariolkę. Kubuś wpatrywał się w nie łapczywie. Mama Magda posiada serce, więc postanowiła dać Kubusiowi spróbować tych specjałów, zamiast słoikowych zupek.
Pulpet został pochłonięty ze smakiem, czego niestety nie widać na zdjęciach. Jakieś takie dziwne momenty się zapisały w kadrze:-o
Ale jak Kubuś się krzywi, to nie zawsze oznacza, że danie mu nie smakuje. Raczej tak wygląda testowanie nowych smaków.
Z drugiej strony nie opanował jeszcze plucia. Na co jednakowoż Mama Magda jest przygotowana. Nie znasz bowiem dnia ani godziny...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz