poniedziałek, 8 lutego 2010
Trudna sztuka współpracy
Właściwie nie ma już sytuacji, żeby Pierworodny z Drugorodnym nie bawili się razem. Rokuje to dobrze na przyszłość - Mama Magda i Tata Adam oczami wyobraźni widzą siebie leżących z książką na kanapie i sączących powolnie...oczywiście soczek:-)
Niestety nie zawsze team młodych panów D. pracuje idealnie. Dziś Kubalon z imponującą stanowczością wykolejał wszystkie pociągi, które zawiadowca Maks puszczał zgodnie z własnym rozkładem jazdy. Na początku zawiadowcę to śmieszyło, później
jednak stanowczo zaprotestował.
No bo jaki sens puszczać pociągi zgodnie z rozkładem jazdy, skoro żaden nie zdąży zaliczyć ani jednej stacji!
Wieczorem w łóżku zawiadowcy odbyła się poważna rozmowa z Mamą Magdą. Zawiadowca uprzedził lojalnie, że jeśli takie sytuacje będą się powtarzać, to on będzie się wkurzał...i nic na to nie poradzi.
Mama Magda wysłuchała i przyjęła do wiadomości.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz