Maksik

Lilypie Kids Birthday tickers

Kubuś

Lilypie Third Birthday tickers

piątek, 17 września 2010

Wakacje. Pierwsze Kuby.





Wakacje były ale się skończyły. Niestety. Tam ciepło, tu zimno. Tam podają, tu trzeba samemu wziąć. Tam jakiś taki luz życiowy - tu napięcie wyczuwalne. A podobno tam jest kryzys a u nas dobrobyt. Wot siurpryza...
Statystyka wyjazdowa:
1. jedno zapalenia gardła - Kuba
2. jedna temperatura 39 stopni - Kuba ( Mama Magda zaznacza, że 4 godziny po zalogowaniu się w hotelu...Szybki Bill nie ma co)
3. wysypka z podejrzeniem ospy - Kuba - drugi dzień pobytu
4. 14 dniowa dieta złożona z makaronu bolognese, arbuza, brzoskwiń i niezliczonej ilości słodyczy tudzież lodów - Maks
5. cudem boskim i nocami jedna przeczytana książka i dwie gazety - Mama Magda
6. przeziębienie - Mama Magda - w dniu wyjazdu
7. potworna migrena - Tata Adam - w dniu przyjazdu
8. brak leżenia choć przez chwilę na darmowym leżaku - Mama Magda, Tata Adam.
9. 14 dniowa opalenizna - Mama Magda, Tata Adam, Maks. Kuba dostał blokera i koloru nie zmienił.
10. nauka wymiotowania z nerwów, że nie robią tego co się chce - Kuba
11. Obiad z przyjaciółką i jej rodziną. Przyjaciółka z Warszawy. Tutaj jakoś trudniej się umówić:-o - Mama Magda i reszta
12. Przekazanie wirusa przeziębienia Kubie i Tacie Adamowi - Mama Magda. Do dziś chorują. Kuba z 40 stopniową gorączką...Ma się możliwości...

Ogólnie było świetnie. Mama Magda zmęczona. Tylko inaczej:-). Taki typ. Aha. Powrót nastąpił tydzień temu. Zmęczenie nie pozwoliło na wcześniejszą aktualizację.

1 komentarz:

  1. może i spóźniona ale jaka wypasiona ta aktualizacja!
    czuję się, jakbym tam z Wami była!
    ciocia Kasia 36,6
    :-)

    OdpowiedzUsuń