W miniony weekend Tata Adam postanowił uświadomić pierworodnego, ze oprócz wielkich metropolii istnieje tez takie miejsce gdzie życie płynie wolniej, ludzie hodują zwierzęta (bynajmniej nie
papugi i żółwie) i ze tam tez może być fajnie.
Maks jak widać niezbyt się odnalazł w roli farmera władcy krów, ale za to świetnie się odnalazł w roli farmera władcy traktorów i wszelkich pojazdów mechanicznych.
W tym czasie kiedy pierworodny zgłębiał tajniki obory, drugorodny postanowił zaprzyjaźnić się z Królikiem, który zawędrował do jego łóżka, dzięki hojności Babci Mariolki. Królik zniósł to dzielnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz