poniedziałek, 19 lipca 2010
I przesyłam Wam te dwa nagie miecze...
Miejsce i czas zobowiązują. Maksik i Tymek postanowili rozegrać pojedynek godny rycerzy Króla Władysława Jagiełły. Tymek walczył klasycznie - miecz i tarcza. Pierworodny pozwolił sobie na pewną nonszalancję. Zamiast tarczy - drugi miecz.
Zwyciężył Polak...
A później trzeba było wszystko omówić....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Maksik to nawet nakrycie głowy miał odpowiednie.Walka widzę zacięta, aż się kurzyło. buziaki :)
OdpowiedzUsuń