środa, 26 sierpnia 2009
A kuku!
Mama Magda opuściła na chwilę drugorodnego zostawiając go w dobrych objęciach własnego łóżeczka, przykrywając delikatnie i licząc na sen wyżej wymienionego. Ale dochodzące z pokoju odgłosy wyraźnie różniły się od ciszy, która zwykle towarzyszy śpiącym dzieciom. Kiedy zajrzała niepostrzeżenie okazało się, że znudzony Kubalinek opanował słynną zabawę w "a kuku!". Mama Magda ma nadzieję, że to o to chodziło, a nie o przygotowanie do innej - dość popularnej zabawy nieco starszych dzieci - "jestem małym terrorystą wszyscy muszą mnie słuchać"!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz