poniedziałek, 19 lipca 2010
Więcej i więcej
Zębów. Rosną naprawdę jak grzyby po deszczu! Maksio w analogicznym wieku co Kubalon teraz, miał zębów imponującą ilość - całe dwa. Drugorodny ma OSIEM!!! I czwórki idą. Wszystkie cztery na raz. W związku z tym Kubalon aby ulżyć cierpieniu wkłada do buzi wszystko. Ostatnio obgryzał drewniane jajko wielkanocne w kolorze pomarańczowym, przywiezione przez Mamę Magdę prosto z Zakopanego. Zdjęć nie ma, bo a) Tata Adam zabrał aparat, b) Mama Magda skupiła się na wyciąganiu jaja z ust Drugorodnego, aby później nie musieć wyciągać drzazg z dziąseł. Ale kawałek udało się ugryźć.
Mama Magda nie wie czy smakowało. Kubalon nie powiedział. Krzyczał w proteście.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz